Elektronika

Zwracam się z dość nietypową prośbą do doświadczonych osób zajmujących się tv Posiadam LG model (wielkie 29" pudło) około 1,5 roku temu nabyte. Problem jest złożony ponieważ jest to trzeci odbiornik tej firmy. Pierwszy oddałem do sklepu po dwóch dniach bez problemy wymienili - powód po uruchomieniu brzęczał jak brzęczyk jak wiertło stomatologiczne. Drugi - po okresie około ponad rok użytkowania zaczoł błyskać podczas działania pojawiały sie migotania kineskopu (taki delikatny stroboskop) serwis zabrał stwierdził że kineskop padł. Dostałem nowy - Trzeci - przywieźli mi panowie do domu żona odebrała. Po podłączeniu do sieci i uruchomieniu jak nie ...... błyśnie to normalnie jak na sylwestra. Zadzwoniłem po serwisanta , wytłumaczył że to ze względu na wilgoć i kazał mi włączyć działał ale słychać takie bzzzzzzzz. Bez znaczenia czy włączony czy w stanie czuwania. Zawiozłem to serwisu po 10 dniach dostałem tv spowrotem z notatką że sprzęt spełnia parametry producenta. A bzzzzzzzz nadal jest.

Zwracam sie z zapytaniem czy znacie, lub jest, jakaś możliwośc by doprowadzic tv do stanu by serwis go zabrał i wymienił.
Z góry dzięki jestem zdesperowany najbardziej wieczorem gdy robi sie cicho w domu i słychać bzzzzzzzzzzzzzzzzzz

Nie wiem jak głośne jest to Bzzzzz, bo zawsze jakieś jest, zalęży jak kto ma wrażliwy słuch.
Jeśli przekracza normę to możliwe, że jeden z rdzeni ferytowych ma źle dopasowaną szczelinę. można to zalać żywicą lub olejem ale jeśli jest na gwarancji to lepiej nie kombinować.
W sprawach spornych zleca się ekspertyzę rzeczoznawcy jednak jak stwierdzi, że mieści się w normie to wtedy nikt za tą ekspertyzę nie zwróci.

Myślałem o bardziej drastycznych podpowiedziach. Z gatunku małe, niewykrywalne bumm.!!!