witam wszystkich.mam problem z telewizorem wskazanym w temacie.
zaznacze jedynie ze nie jestem nie wiadomo jakim elektronikiem (wole elektryke
) i nie param sie zawodowo naprawa telewizorow,wiec troszke naginam regulamin tegoz forum,jednak sadze ze z pewnymi rzeczami moglbym sobie poradzic.
niestety gosc ktory zazwyczaj pomagal mi w takich sprawach,poszedl za kasa ze tak powiem i sie przekwalifikowal,a poza nim nie mam juz zadnego fachowca takiego kalibru wiec postanowilem zapytac tutaj.
ale do rzeczy.
po wlaczeniu z pilota,ukazuje sie rozowy lub czasami zielony obraz,z poziomymi,lekko okosnymi cieniutkimi paskami w kolorze bialym.rozmieszczone dosc gesto ( co okolo 2 cm).gdy juz dojdzie do pelnej jasnosci ( ok.3-4s) przeksztalca sie w obraz jasnosiwy (srebrny) z czterema pionowymi pasami.ich srodki swieca prawie na bialo i od tej bieli,jest cos w rodzaju poswiaty w roznych kolorach.po ukazaniu sie,przemieszczaja sie od bokow,w strone srodka kineskopu przez jakies 2s,i zatrzymuja sie w polozeniu lekko zblizonym do srodka.i tak juz zostaje.nie wyswietla nic pozatym,nie reaguje na zmiane kanalow (tzn dioda miga ale nie ma roznicy w wyswietlaniu).mozna tylko wlaczyc i wylaczyc.
z historii tego egzemplarza wiem,ze dzialal do niedawna calkiem przyzwoicie,natomiast miesiac temu odmowil posluszenstwa.zostal zawieziony do punktu serwisowego philipsa,i tam stwierdzono ze trzeba go wyslac do warszawy w celu wymiany jakichs elementow.wlsciciel nie umial powiedziec,co dokladnie chcieli wymieniac,wie jedynie ze cos z kineskopem,cos chcieli odcinac
itp.
pozatym wycenili to na okolo 600 zl.
wiem ze byc moze maja racje,ale chcialbym sie upewnic,bo niecale 6 miesiecy temu,zawiozlem do naprawy dosc leciwy telewizor.trafilem z nim do warsztatu naprawy telewizorow dzialajacego juz kupe lat,i po 2 tygodniach kombinacji "fachowiec" sie poddal.kombinowal,zamawial przetwornice,podmienial,szalal,cos pobakiwal ze jak zrobi to bedzie koszt okolo 200-300 zl i nie bardzo mu to wyszlo.zabralem pudlo od niego i zawiozlem do wspomnianego wczesniej mojego domowego fachowca.nastepnego dnia pojechalem,zaplacilem 30zl (bo zrobil na czesciach ze swoich szpargalow),i do dzis telewizor smiga bez zarzutu.
niestety fachowiec a "fachowiec" to spora roznica,wiec zapytuje tutaj,liczac na pomoc fachowcow bez cudzyslowa
z gory dziekuje za wszystkie sugestie,i pozdrawiam wszystkich