Witam. Przywiozłem od babci ten oto magnetowid VHS w celu nagrania Kevina w nowym Jorku z lektorem z Polsatu
Praktycznie nigdzie nie ma KSWNJ z lektorem Polsatowskim. Ale do rzeczy. Podłączam go do telewizora (to mały philips z elektrośmietnika, działa) pod przednie wejście AV. To monofoniczny TV, a że magnetowid monofoniczny, to jest spoko. Ustawiam, wkładam kasetę - nic, ani 240, ani 180, ani nawet 30 nie odtwarza się poprawnie. Przełącznik SP/LP tu nie pomaga bo ten magnetowid jest dość intuicyjny. Przełączam przełącznik z przodu z PAL B.G. na AUTO - ustawił się SECAM i dźwięk to po prostu falujące ŁooOOóOOOOOoooO ze względu na za wolną prędkość. Przy PAL B.G. to był szum. Obraz cały czas jest de facto jakimś zniekształconym czymś co nie przypomina wcale tego, co było (CHYBA, bo nie wiem co tam jest
).
Podłączyłem odtwarzacz DVD, niestety tylko lewy kanał. Obraz, zamiast niebieski, to ta plansza MANTA jest czarnobiała - monochromatyczna - tylko luminancja chyba, mimo że to kompozytowy CVBS. Puszczam muzykę - leci. Zaklejam otwór w kasecie, wkładam, RECORD - lecimy. Obraz nieważny, niech chociaż muzyczka poleci. Zważam też na to, że to zwalnianie też nie było stabilne. Ale chociaż nagra się we własnym tempie tego egzemplarza - szyfrowanie niebędące szyfrowaniem
Przewijam trochę do tyłu, play i..... Obraz wcale się nie zmienił, dźwięk też nie brzmi na zwolnione to, co puszczałem. chyba uszkodzona głowica wizyjna. Ten magnetowid ma 4 głowice, gdzie szukać? Jest możliwość naprawy we własnym zakresie czy oddać do serwisu? Nie chcę płacić majątku za, jak to niektórzy nazwą, "przeżytek".