Elektronika

Niedawno kupiłem od kolegi wzmacniacz Elektronika WT 1204. Wzmacniacz pochodzi z byłego radiowęzła i może z tego ten problem. A mianowicie gdy zgłaśniam muzykę (a mam kolumnę 2x140W max) to do pewnego momentu jest spoko ale gdy podgłaśniam bardziej włącza się lampka "przeciążenie" i głośniki zaczynają trzeszczeć, stukać, ale słychać że głśniki stać na dużo więcej. Tak samo jest przy innnych głośnikach. Może ten wzmacniacz ma jakąś blokade albo coś?? Nie wiem. Byłbym bardzo wdzieczny gdyby ktoś mi pomógł. Z góry dziękuję.

Coz glownie zajmuje sie naprawa sprzetu audio-video i telewizorow, ale wydaje mi sie, ze skoro bucza glosniki jest to wina oporu pradu. Ale jesli rowniez inne glosniki bucza, ktore podlaczales, to jest to definitywnie wina wzmacniacza. Posprawdzaj opor pradu na rezystorach oraz napiecia na kondensatorach. Mialem juz tak dziwne przypadki na warsztacie, ze juz nic mnie w elektronice nie zdziwi chyba.

To nie jest problem głośników tylko wzmacniacza. Gdy wzmocnienie przekracza pewien dopuszczalny poziom to wzmacniacz się wzbudza, zamienia się w generator zakłóceń. Przy takim przesterowaniu może się uszkodzić, dlatego sygnalizuje przeciążenie.
Takie rozwiązania były tylko w starych wzmacniaczach, w nowym sprzęcie dopuszczalna moc jest ograniczona zakresem regulacji siły głosu.
Jedyne co można tu zrobić to profilaktycznie wymienić kondensatory elektrolityczne w zasilaniu wzmacniacza, na pewno po kilku latach są już wyschnięte,

Czy może mi kol. Mauser wytłumaczyć co to jest opór prądu i jak go sprawdzić.

Pytanie do djextreme czy ten wzmak ma na wyjściu transformator.
Jeśli możesz to wstaw fotki najlepiej tyłu, gdzie jest jakiś opis wyjścia, być może jest to wzmacniacz dostosowany tylko pod tzw. linię.

Jakie wieści z tym wzmacniaczem, jak można pomóc skoro brak inicjatywy ze strony zainteresowanego.