Zaistniała idiotyczna sytuacja, ponieważ z totalnej glupoty i bezmyślności chciałam sprawdzić jaka maxymalna głośność może osiągnać radio (Pioneer DEH 2900MP, które było podłaczane w serwisie car-audio) , no i w pewnym momencie radio się wyłączyło i już nie chce od tamtego momentu właczyc...;| nie wiem co z tym zrobic, czy cos sie przepaliło, czy jak... radio jest niby na gwarancji, tyle ze bylo zamawiane przez allegro i troche moze potrwac jego naprawa. wie ktoś może co to moze być za usterka i jakie mniej wiecej koszty? gdzie mam się z tym zgłosic? Samochód i głośniki nie są pierwszej młodości, moze to jest cos z tym zwiazane;/
|